wizyt
Dzisiaj: 10Wszystkich: 23850

o nas

Pony to nasza Pasja od 1987 roku. Jesteśmy jedną z najstarszych, najbladziej utytułowanych hodowli psów rasy Polski owczarek nizinny PON. Jest to miłość i pasja, a wszystkie psy, mieszkają z nami w domu. W naszym domu urodziło się ponad 70 Championów wielu krajów świata, Zwycięzców Świata, Europy i Polski. Nasza hodowla ma imponująca listę osiągnieć, i miała wpływ na rozwój rasy w wielu krajach świata.

CO JEST NAJWAŻNIEJSZE?

Najważniejsze jest to, że są one naszymi  ukochanymi psami i przyjaciółmi rodziny.

STABILNY TEMPERAMENT

Stawiamy na przyjazny temperament, aby Pon. był radością dla swego właściciela. Nasze pony sa uparte i wymagają konsekwencji w wychowaniu, jeśli ten warunek jest spełniony są to cudowne psy , które kochają całym sercem. Dużą uwagę przywiązujemy do tego, aby były to psy przyjazne , dobrze nastawione do ludzi, ciekawe świata. Nigdy nie użyliśmy do hodowli agresywnego psa, bo dobry temperament jest dla nas priorytetem.

PRAWDZIWY TYP i URODA

Utrzymujemy prawdziwy typ i wygląd Pona, chcemy, aby wyglądały one tak, jak opisuje wzorzec FCI, który niewiele zmienił się od 1956 roku. Nie ulegamy „modom na kolorki” ani na „nowoczesny typ”. Uważamy, że PON to dobro narodowe i bardzo dbamy o zachowanie dobrego typu rasy.  Nasze psy od 1987 roku, czyli od momentu, gdy zaczęliśmy przygodę z kynologia konsekwentnie odnoszą sukcesy, wygrywając najważniejsze,  duże  wystawy, lecz co dla nas najważniejsze, wyglądają niezmiennie tak samo.

ZDROWIE I OPIEKA

Nasza hodowlę założyła i prowadzi z rodziną Anna Dominiak - lekarz weterynarii - bardzo dbamy o zdrowie naszych psów i szczeniąt. Uważamy, że szczęśliwy pies, to pies zdrowy na co dzień, który jest wesoły chętnie biega, nie drapie się nieustannie, nie jest obciążony cukrzycą lub innymi chorobami. Ta myśl nam przyświeca . Oczywiście -biologia to nie matematyka, nie wszystko da się przewidzieć, lecz właśnie w ten sposób wybieramy rodziców dla naszych szczeniąt.

Serdecznie zapraszamy do poznania nas i naszych psów!
Lek. wet. Anna Dominiak

Facebook